Dzisiejszy mecz z kilku przyczyn należy traktować z kategorii trudnych. Byliśmy przetrzebieni kontuzjami, kilku chłopaków się pochorowało, a jeszcze inni pojechali zwiedzać świat. Na szczęście kadrę mamy szeroką i udało się skompletować 9 zawodników do grania. Na bramce Marcin Owczar,  prawa obrona Dominik Tyka, lewej Jacek Warzyc, w środku Mateusz Zełep i Daniel Karwat. Lewa pomoc to Czarna Stopa (Smoła) na prawej Butragenio (Mateusz Parasiewicz). W ataku Remik Stypka i Darek Domański.

Od samego początku spotkania to my dyktowaliśmy warunki. Graliśmy szybko i składnie, a na boku szalał Smoła. W obronie bardzo twardo grał Jacek do pary z Dominikiem. Debiutanci w osobach Daniela Karwata i Mateusza Parasiewicza zagrali bardzo odpowiedzialnie i świetnie wprowadzili się do zespołu. Będziemy mieć z nich pociechę. Pierwszą bramkę strzelił Remik, powracający na boiska po długiej przerwie. To jego pierwszy występ w tym roku na boisku. Druga bramkę w swoim drugim meczy strzelił Butragenio czyli Mati Paerasiewicz. Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 2:1. Po przerwie Smoła po solowej akcji i strzale z dużego palca podwyższył na 3:1. Czarna stopa to czarna stopa, jak przyłoży to nie ma co zbierać 🙂 Chwilkę później Darek Domański i 4:1. Po tym jak znacznie odskoczyliśmy gospodarzom,  inicjatywę przejęli chłopcy z Grodźca i momentalnie wbili Nam dwie bramki! Zrobiło się 4:3, ale po chwili znowu Darek Domański zameldował się na posterunku, zdobywając swojego 2 gola. Na sam koniec zawodów, tuż przed końcowym gwizdkiem Pana Sędziego, strzeliliśmy sobie jeszcze gola samobójczego, ustalając rezultat spotkania na 4:5 dla SC Łubniany.

Dobry mecz Naszego zespołu. Mimo sporego osłabienia brakiem wielu zawodników mecz potoczył się po myśli sztabu szkoleniowego 🙂 Zmiennicy i debiutanci udowodnili, że potrafią wiele dobrego wnieść na boisko, a co za tym idzie, rywalizacja wewnątrz drużyny będzie przybierać na tempie.

[match id=673]

bramki dla SC Łubniany: B. Smoliński x1, D. Domański x2, M. Parasiewicz x1, R. Stypka x1